Muffiny z resztek :)
Pewnie wiele razy zastanawialiście się, co można przyrządzić z resztek wędlin, serów, warzyw, pozostałości po obfitym weekendzie, świętach lub imprezie rodzinnej. Całkiem przyjemnym rozwiązaniem mogą być muffinki. Polecamy je tym bardziej dlatego, że upieczone składniki wytrzymają trochę dłużej, niż trzymane w lodówce. Muffinki najlepiej smakują świeże, niedługo po ostygnięciu, jednak te zrobione z wędlin i warzyw spokojnie można zajadać także na drugi dzień. Zabierzcie je do pracy. Są wręcz idealne, ponieważ właśnie tam często brakuje nam czegoś smacznego do przegryzienia, a rano często nie mamy czasu na dokładne przygotowanie śniadania. My pieczemy muffinki w specjalnych foremkach, niektóre zastosowane składniki posiadają tłuszcz, a przez niego papilotki nie zawsze prezentują się apetycznie.
Na 12 babeczek będziemy potrzebować:
- 200 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki oregano
- 1/2 łyżeczki bazylii
- sól
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka
- 2 jajka
- 1 kula sera mozzarella lub serek pleśniowy
- 100 g salami lub szynki lub innej wędliny
- 1/2 czerwonej papryki
- 6 pomidorków koktajlowych
- można dodać szpinak / szczypiorek
- trochę żółtego sera na górę
- pestki dyni lub siemię lniane do dekoracji
W misce mieszamy suche składniki – mąkę, proszek do pieczenia oraz przyprawy. Osobno mieszamy mokre składniki – jajka, olej oraz mleko, aż składniki się połączą. Mokre składniki dodajemy do suchych i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Ser trzemy na tarce. 2/3 dodajemy do ciasta wraz z pokrojoną drobno papryką oraz pokrojoną w cienkie paseczki wędliną, możemy dodać drobno pokrojony szczypiorek lub szpinak. Mieszamy i nakładamy do formy na 12 muffinów. Pozostałym serem posypujemy wierzch muffinów, możemy także dodać pestki do ozdoby. Pomidorki kroimy na ćwiartki i na wierzchu każdego muffina układamy dwa kawałki. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C na około 25 minut. Upieczone muffiny wyjmujemy i studzimy. Czy to nie proste? Życzymy smacznego : )