Jesienna chandra – co jeść na poprawę nastroju?
Nawet jeśli jesień jest naprawdę piękna, to krótkie dni, jesienne mgły, przymrozki i brak słońca powodują u nas napływ pesymistycznego nastroju i chandrę. Promieni słonecznych, które tak pięknie oświetlają kolorowe liście jest jak na lekarstwo. Możemy się nimi cieszyć właściwie tylko w pogodne weekendy.
W tygodniu, gdy wychodzimy z pracy, słońce już zachodzi. Brak słońca powoduje, że organizm produkuje więcej hormonu zwanego melatoniną. Melatonina odpowiada za naszą senność i apatię. Dodatkowo zmniejsza się produkcja serotoniny (?hormonu szczęścia?), warunkującej dobry nastrój i chęć do działania. Najchętniej wskoczylibyśmy do łóżka z kubkiem gorącego mleka i oglądali telewizję.
Zespół objawów nazywany sezonowymi zaburzeniami nastroju (SAD z ang. Seasonal Affective Disorder) przejawia się przede wszystkim brakiem chęci do działania, rozdrażnieniem i sennością, ale także smutkiem, uczuciem ociężałości i zwiększeniem apetytu na słodycze. Zespół SAD jest szczególnie dokuczliwy dla kobiet pomiędzy 20. a 40. rokiem życia. Jak sobie poradzić z ospałością i wspomóc siły witalne? Spróbujemy podpowiedzieć.
Węglowodany, a hormon szczęścia.
Hormon szczęścia – serotonina, wytwarzana jest w mózgu dopóki dostarczamy organizmowi węglowodanów. Pamiętajmy jednak, aby dostarczać organizmowi węglowodanów złożonych. Zrezygnujmy z mlecznych batoników. Jeśli już sięgamy po czekoladę – niech będzie to prawdziwa gorzka czekolada. Do przygotowania głównych posiłków wybierajmy brązowy ryż i makarony pełnoziarniste. Węglowodany złożone dostarczają witamin, minerałów i błonnika, które wpływają korzystnie na gospodarkę energetyczną, stopniowo uwalniając energię i nie powodują nagłego ataku senności.
Dobra ryba poprawi nastrój.
Poprawę nastroju osiągniemy z kwasami Omega-3. Oczywiście najwięcej tej substancji jest w rybach. Możemy codziennie pić tran, albo zaserwować sobie porcję pysznej, pieczonej ryby. Taki posiłek stymuluje mózg do aktywności i uwalnia nas od uczucia depresji. Naukowcy z Uniwersytetu w Pittsburghu przeprowadzili badania, z których wynika, że osoby z wysokim poziomem kwasów tłuszczowych mają niższą podatność na depresję.
Witaminy grupy B działają przeciwdepresyjnie.
Stresujące sytuacje w pracy i w domu są z nami na co dzień, jednak jesienią, w okresie chandry i depresji łatwiej się im poddajemy. Poza ograniczaniem źródeł stresu powinniśmy zadbać o spożycie witamin grupy B – Tiaminy, niacyny i kwasu foliowego. Znajdziemy je w otrębach, chlebie razowym, roślinach strączkowych, mleku, żółtkach jaj, ziarnach zbóż, orzechach, tuńczyku i łososiu.
Regularne nawadnianie organizmu.
Mamy wrażenie, że ciągle chce nam się pić. Organizm rozpaczliwie woła o dostarczenie płynów. Dbałość o wypijanie odpowiedniej porcji wody w dłuższym czasie na pewno wpłynie na samopoczucie. Unikamy oczywiście wszelkich słodzonych napojów gazowanych. Poza podstawowymi porcjami wody, dobroczynne dla naszego organizmu są koktajle:
- Z samego rana – świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy lub szklanka ciepłej wody z łyżeczką miodu i sokiem z cytryny.
- Gdy masz ochotę na coś słodkiego – zmiksuj banana, szklankę jogurtu naturalnego, łyżkę kawy rozpuszczalnej, łyżkę miodu, całość posyp cynamonem. Taki koktajl nie tylko smakuje, ale także szybko postawi na nogi.
- Jeśli czeka cię stresujący dzień, zrób koktajl jarzynowy – zmiksuj 4 liście kapusty, 3 małe pietruszki, 2 gałązki selera naciowego, marchewkę, 2 pomidory, 4 różyczki brokułów, całość udekoruj natką. Ten koktajl pomoże Ci opanować nerwy.
Czarna lista produktów.
Pamiętajcie, że na czarnej liście produktów, które źle wpływają na nasze samopoczucie są: mocna kawa i herbata, cola i alkohol. Jeśli tylko możemy, unikajmy ich, ponieważ wypłukują z organizmu magnez oraz witaminy z grupy B. Możecie także wrócić do naszego wcześniejszego artykułu, aby dowiedzieć się, czego można napić się na pobudzenie – zamiast kawy: